🎉 Aniele Śmierci Proszę Powiedz Mi Tekst

0 views, 3 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Klasyka Polskiego Rapu: Aniele śmierci zadam ci pytanie Wiem nie jestem godzien lecz odpowiedz mi na nie Jak tam jest gdzie Stos - Anioł Śmierci - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki i teledysk. Zobacz słowa utworu Anioł Śmierci wraz z teledyskiem i tłumaczeniem. Aniele mój Powiedz czy możesz schować mnie w ramionach? A w skrzydłach swych osuszyć znów moje łzy Niewiele powiem Ci Czujesz sam W niebiosach łatwiej jest trwać Oddychać niebiem Tam-zabierz nas Aniele mój Ty przecież mnie jedną masz i mnie ochronisz Za grzechy niech życie ukarze mnie Ty przy mnie zawsze bądź chociaż wiem podaj mi rękę aniele drogi pokaż mi proszę życia mego drogi bym nie zabłądził do nieba Twego bym dotarł szczęśliwie do Ojca naszego (poniedziałek) 25.4. Aniele Boży tekst. Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy Bądź mi zawsze ku pomocy, Strzeż duszy, ciała mego, zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen. Módl się >>> Pod Twoją obronę . Historia modlitwy. O nieznanej historii modlitwy kilka lat temu powstał film na kanale Vintage Katecheza. Pełne piersi przesłoniły świat. Uśmiech twój jak promień słońca. I przepadłem już bez końca. Pojechałaś do mnie pierwszy raz. Powiedz powiedz mi kochanie. Jak tak nagle mogłaś zmienić się. Rano już zmieniłem zdanie. Gdy ujrzałem cię w piżamie. Bez push upa płask ą jak ten stół. Continued ad blocking improvements (Free) We’ve added more functionality to continue to block annoying ads and pop-ups while you browse on social media or your favorite news site. Now available! See fewer anti-adblock walls (Premium) With more sites asking you to turn off your ad blocker, we’ve added a new feature that helps you see less of Singel po singlu. —. „Aniele mój”. (1999) „ Modlitwa ”. (2000) Aniele mój – pierwszy singel zespołu Łzy z albumu Słońce. Utwór znalazł się również na składance zespołu The Best of 1996-2006. Singel został wydany w nakładzie 500 sztuk [1] . 75 Powiedz mi, Panie. 76 Gdzie miłość przepełnia serca. 78 Nie będziesz sam. 80 Uczciwie żyj. 81 Bądź wierny. 82 Wybierz dobro. 83 Życzliwy bąd Prosty poradnik dla każdego. 1. Wdzięczność. Podziękuj Bogu za to, że Jego łaska działa i masz pomysł i pragnienie, by iść do spowiedzi. Proś Ducha Świętego, by pomógł Ci się do niej przygotować. Podziękuj za kapłanów i proś w intencji księdza, który będzie Cię spowiadał. 2. Żal za grzechy. W atmosferze modlitwy i Aniele śmierci proszę rozłóż swoje skrzydła Przemierzam się, zanim ona mnie zabierze Plamy krwi namalowane na ościeżnicy^^ Podłoga z kości, zbieram i przechowuję Wszystkie z moich grzechów są pochowane w moim umyśle Pamięć blaknie, ale wciąż pamiętam kosę Ciało oddzielone od mojej duszy Jak to jest, gdy zawsze jesteś sama Zwycięstwo uderzy mi do głowy Dziś mieszamy tequilę z piwem Bo wiem, że w głębi duszy to lubisz, tylko przyznaj [Refren: TINI & María Becerra] No dalej, okłam mnie Rób ze mną co chcesz Powiedz mi, że tej nocy jestem twoim kochaniem A jutro będziemy przyjaciółmi, przyjaciółmi Proszę, okłam mnie Rób ze mną co chcesz nYAN. Tekst piosenki: Na szczycie Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem,Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy świata który, kocha i rani nas dzień w dzień,Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy porobiło czeka to też nas,Ziemia, coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas,Nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć,Do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać,I ile mamy czekać aby znowu się pojednać,Ramię w ramię nawzajem siebie wspierać,Rodzimy się by żyć, żyjemy by śmierci proszę powiedz mi,Czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,Najlepsze są dla ciebie młode ofiary,Nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak miłości w każdym człowieku,Nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku,Nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak,Ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak...Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem,Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy świata który, kocha i rani nas dzień w dzień,Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy daleko i bardzo wysoko,Gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą,Gdzie spokój, harmonia i natury zew,Gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew,Wschód słońca pada na twarz,Wypełnia twą duszę, którą ciągle masz,Wydaje się tobie że te uczucie już znasz, ale,Ono wcale nie jest ci było pisane i pisane też jest nam,Tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już ludzi których tak bardzo kochałeś,Choć lata nie widziałeś nadal kochać nie przestałeś. (Yo!)Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo,Serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha,Nikt się nie złości, nikt nie docieka,Człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka,Połączeni w jedną całość na samym szczycie góry, tego pewny, w głębi duszy o tym wiem,Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy świata który, kocha i rani nas dzień w dzień,Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się. I'm sure, deep down I know this,That somewhere on the top, we all meet the world who loves and hurts us day by day,Somewhere at the top of the mountain, we all meet waiting is too porobiło usEarth, more and more desires of the masses of human flesh,Nobody told us not how long we live,To what extent is stretched thread of told us not when we say goodbye,And if we have to wait again to be reconciled,Alongside each other to support each other,We are born to live, we live to of death, please tell meWhy for us are indifferent,Are best for you young victims,Do nothing and you did not treat them like much love in every person,No one wants to survive but half a century,Not one of the many years of absence the next leveling,It's hard to come to terms with this, but despite this I still ...I'm sure, deep down I know this,That somewhere on the top, we all meet the world who loves and hurts us day by day,Somewhere at the top of the mountain, we all meet far away and very high,Where an ordinary mortal does not walk there with his foot,Where peace, harmony and nature of call,Where to hear the rustle of trees and birds singing,Sunrise falls on his face,Fills your soul, you still have,It seems that the feeling you already know, but,It is not known to it was written and is also written to us,So that everyone we meet, so you do not already will meet people whom you loved so much,Although the years have not seen the love still not stopped. (Yo!)Now you lie on your back, look at the blue sky,Heart touches the heart, there is no happiness, no luck,Nobody was angry, no one investigates,The man next to a man with a stream of flowing like a river,Connected together at the top of the mountain, sure, deep down I know this,That somewhere on the top, we all meet the world who loves and hurts us day by day,Somewhere at the top of the mountain, we all meet together. Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje GrubSon, właściwie Tomasz Iwańca (ur. 28 stycznia 1986 roku w Rybniku) – polski raper i producent muzyczny. Iwańca działalność artystyczną rozpoczął pod koniec lat 90. XX wieku. Występował w formacjach 3oda Kru, Siła-Z-Pokoju i Super Grupa. W 2009 roku nakładem MaxFloRec ukazał się pierwszy oficjalny album rapera zatytułowany Grubson współpracował z takimi wykonawcami i grupami muzycznymi jak: EastWest Rockers, Junior Stress, Jamal, Abradab, Natural Dread Killaz, DJ Feel-X, Rahim, Skorup, Dreadsquad, O. Read more on Słowa: Tomasz Iwańca Muzyka: Tomasz Iwańca Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Grubson (6) 1 2 3 4 5 6 49 komentarzy Brak komentarzy Litania do Anioła Stróża Panie, zmiłuj się nad nami! Chryste, zmiłuj się nad nami! Panie, zmiłuj się nad nami! Chryste, wysłuchaj nas! Chryste, usłysz nas! Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami! Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami! Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami! Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami! Święta Maryjo, Królowo Nieba; módl się za nami. Święty Aniele, stróżu mój; Święty Aniele, opiekunie mój we wszelkich niebezpieczeństwach; Święty Aniele, moja obrono od wszelkich napaści; Święty Aniele, mój najwierniejszy oblubieńcze; Święty Aniele, mój nauczycielu; Święty Aniele, mój przewodniku; Święty Aniele, świadku wszystkich mych uczynków; Święty Aniele mój wspomożycielu we wszystkich trudnościach; Święty Aniele, mój orędowniku u Boga; Święty Aniele, mój obrońco; Święty Aniele, miłujący czystość; Święta Maryjo, Królowo Nieba; módl się za nami. Święty Aniele, stróżu mój; Święty Aniele, opiekunie mój we wszelkich niebezpieczeństwach; Święty Aniele, moja obrono od wszelkich napaści; Święty Aniele, mój najwierniejszy oblubieńcze; Święty Aniele, mój nauczycielu; Święty Aniele, mój przewodniku; Święty Aniele, świadku wszystkich mych uczynków; Święty Aniele mój wspomożycielu we wszystkich trudnościach; Święty Aniele, mój orędowniku u Boga; Święty Aniele, mój obrońco; Święty Aniele, miłujący czystość; Święty Aniele, miłujący niewinność; Święty Aniele, najposłuszniejszy Bogu; Święty Aniele, przewodniku mojej duszy; Święty Aniele, wzorze czystości; Święty Aniele, wzorze posłuszeństwa; Święty Aniele, mój doradco w chwilach wątpliwości; Święty Aniele, mój stróżu w żywocie doczesnym; Święty Aniele, moja tarczo w godzinie śmierci; Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie! Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie! Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami! Boże! któryś w niewysłowionej Opatrzności raczył posłać swoich aniołów jako naszych stróżów, spraw łaskawie, byśmy my, pokornie proszący, mieli zawsze tę obronę i mogli cieszyć się ich wieczną kompanią. Przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, Pana Naszego, który żyje i króluje z Tobą, w jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków. Amen. => Ze świętymi Aniołami przez życie -S. Maria J. Jastrzębska (oprac.) -Prezentowany modlitewnik jest bogatym zbiorem modlitw do świętych aniołów; zawiera teksty liturgiczne, litanie, nowenny, nabożeństwa, rozważania, modlitwy na różne okoliczności życiowe oraz pieśni…. o. Pio i Aniołowie Stróżowie… Jeden z Amerykanów włoskiego pochodzenia, który mieszkał w Kalifornii, czasami powierzał swemu Aniołowi Stróżowi niektóre wiadomości by przekazał je Ojcu Pio. Pewnego razu po spowiedzi spytał Ojca Pio „Czy on rzeczywiście otrzymał wiadomość od Anioła Stróża?” Ojciec Pio zapytał go: „Co ty myślisz? Czy myślisz, że ja mam słaby słuch?” Następnie Ojciec Pio powtórzył wiadomości, które zostały mu przesłane od Anioła Stróża kilka dni wcześniej. Ojciec Lino powiedział: „ Prosiłem mojego Anioła Stróża, aby przekazał Ojcu Pio prośbę o modlitwę dla kobiety, która była bardzo chora, ale wygląda na to, że nic się nie zmieniło. Kiedy spotkałem się z powiedziałem mu: „ Ojcze, prosiłem mojego Anioła Stróża, aby przyniósł modlitwę w intencji kobiety, która była bardzo chora… czy to jest możliwe, że on tego nie uczynił. A odpowiedział: „Czy ty sądzisz, że twój Anioł Stróż jest nieposłuszny jak ty albo ja? Ojciec Euzebio powiedział: „Miałem zamiar lecieć samolotem do Londynu, wbrew sugestiom Ojca Pio, by nie używać tego środka transportu. Kiedy przelatywaliśmy nad Kanałem (La Manche) potężny huragan sprawił, że samolot znalazł się w niebezpieczeństwie. W trakcie tego strasznego niebezpieczeństwa modliłem się nie wiedząc co mam czynić, wysłałem mojego Anioła Stróża do Ojca Pio. Kiedy wróciłem do St. Giovanni Rotondo, spotkałem się z Ojcem Pio i usłyszałem od niego: ”Dobrze się czujesz? Czy wszystko jest w porządku?”. Odpowiedziałem wtedy: „Myślałem, że umrę”, świętobliwy ojciec odpowiedział: „ To dlaczego nie jesteś posłuszny?” Odpowiedziałem mu: „Ale ja ci wysłałem mojego Anioła Stróża… wtedy powiedział: „ Na szczęście on przybył na czas!” Włoski prawnik wracał do domu z Bolonii. W jego samochodzie Fiat 1100 była także jego żona i dwójka dzieci. W pewnym momencie – z powodu wielkiego zmęczenia spowodowanego długą jazdą chciał by ktoś go wymienił. Wtedy poprosił syna Guido by on go zastąpił. Lecz jego syn nic powiedział, gdyż spał. Po przejechaniu kilku kilometrów – przy bramie Św. Łazarza – sam prawnik też zasnął. Kiedy się obudził uświadomił sobie, że nie wiele brakowało, by zginął. Gdy zasnął za kierownicą wjechał na tory kolejowe, po których jechał przez (4634 byte) kilometrów. Gdy się ocknął, przeraził się bardzo i zaczął płakać: „Kto prowadził samochód? I jak to się mogło stać?, ale nikt nie mógł mu odpowiedzieć na te pytania. Kiedy siedzący po prawej stronie syn obudził się, powiedział, że spał bardzo mocno. Natomiast jego żona oraz młodsze dziecko byli bardzo zdumieni i nie mogli uwierzyć w to co się stało. Stwierdzili tylko, że on jechał inaczej niż zwykle. Powiedzieli, że w pewnym momencie samochód był bardzo bliski zderzenia z drugim samochodem ale w ostatniej chwili uniknął zderzenia dzięki doskonałemu manewrowi. Droga zakrętu również była inna niż zwykle. Na dodatek jego żona powiedziała: ”Ty byłeś przez dłuższą chwilę w bezruchu i nie odpowiadałeś na nasze pytania”. Prawnik odrzekł, „Nie mogłem odpowiedzieć, bo spałem. Podczas gdy spałem, przejechałem 15 kilometrów. Nie czułem nic, bo spałem… ale kto prowadził samochód? Kto zapobiegł katastrofie?” Po kilku miesiącach tajemnica się wyjaśniła. Prawnik pojechał do St. Giovanni Rotondo. Kiedy tylko Ojciec Pio zobaczył go, powiedział: „Ty spałeś, a Anioł Stróż prowadził twój samochód.” Jedna z duchowych córek Ojca Pio szła wiejską drogą do klasztoru, gdzie czekał na nią Ojciec Pio. Był to jeden z owych zimowych dni, wybielonych przez śnieg, po którym nawet ciężko było chodzić. Droga była tak obficie pokryta śniegiem, że kobieta była pewna, iż nie dojdzie na czas do klasztoru, by spotkać się z przełożonym. Pełna wiary powierzyła swój niepokój Aniołowi Stróżowi Ojca Pio, by ten powiedział Ojcu, że spóźni się do klasztoru z powodu dużego śniegu. Kiedy wreszcie dotarła do klasztoru z ogromną radością ujrzała, wyczekującego za oknem i uśmiechającego się do niej zakonnika. Jeden mężczyzna powiedział: „Ojciec Pio często zatrzymywał się w zakrystii i pozdrawiał pocałunkiem swoje duchowe dzieci oraz przyjaciół. Popatrzyłem z zazdrością na tych szczęśliwców i pomyślałem: „Tak bardzo chciałbym być na ich miejscu…jak bardzo są pobłogosławieni!”. W 1958 r. w okresie Bożego Narodzenia klęczałem przed Ojcem Pio w trakcie spowiedzi. Następnie popatrzyłem na niego i pełen emocji zapytałem: „Ojcze, dzisiaj jest Boże Narodzenie, czy składając życzenia mogę Cię pocałować”? A On uśmiechając się z niewypowiedzianą słodyczą, jakiej nie potrafię przelać na papier, powiedział: „Pośpiesz się moje dziecko, nie pozwól mi marnować czasu”! I objął mnie. Pocałowałem Go i jak ptak, pełen radości i niebiańskiego zachwytu, odszedłem. Co mogę powiedzieć na temat pogłaskania głowy?? Za każdym razem, kiedy opuszczałem San Giovanni Rotondo, pragnąłem, aby Ojciec Pio dał mi znak szczególnego upodobania. Chciałem, aby pogłaskał moją głowę z ojcowską czułością. Również chciałbym podkreślić, że nigdy nie odmówił mi niczego. Pewnego dnia było bardzo wielu ludzi w zakrystii małego kościółka i Ojciec Vincenzo upominał z surowością: „Nie popychać, nie potrząsać rękami Ojca Pio!” Smutny pomyślałem: „Tym razem odjadę bez dotknięcia jego rąk.” Nie chciałem się jednak poddawać i błagałem mojego Anioła Stróża, aby powtórzył moje słowa Ojcu Pio: „Ojcze, pragnę Twojego błogosławieństwa i pogłaskania mojej głowy dwa razy, jak zwykle, jeden raz dla mnie, a drugi dla mojej żony”. Ojciec Vincenzo wciąż powtarzał:” Nie dotykać Ojca Pio…proszę stać daleko!” i wtedy zobaczyłem, że Ojciec Pio zbliża się do mnie. Stałem pełen obaw. Uśmiechnął się do mnie i pogłaskał mnie dwa razy. Pocałowałem jego rękę. „Chciałbym Cię głaskać bardzo wiele razy, bardzo wiele razy…” powiedział do mnie po raz pierwszy, kiedy ja prosiłem Go tylko o dwa razy.” Kobieta siedziała na skwerze Kościoła Ojców Kapucynów. Kościół był zamknięty. Było późno, a ona modliła się myśląc i powtarzając w swoim sercu: „Ojcze Pio, pomóż mi! Aniele Stróżu idź i powiedz Ojcu Pio, aby mi pomógł, w przeciwnym razie moja siostra umrze”! W pewnym momencie z okna doszedł ją głos Ojca Pio: „Kto mnie wzywa o tej porze? Jaki jest problem”? I kobieta opowiedziała o chorobie swojej siostry. Ojciec Pio w akcie bilokacji udał się do chorej i ją uzdrowił. Mężczyzna powiedział Ojcu Pio: „Nie mogę tu często przyjeżdżać i widzieć Cię. Moja pensja nie pozwala mi, na takie drogie podróże”. Ojciec Pio odrzekł: „Kto powiedział, abyś tutaj przyjeżdżał? Masz swojego Anioła Stróża, nieprawdaż? Powiedz mu, czego pragniesz i przyślij go do mnie, a otrzymasz odpowiedź.” Kiedy Ojciec Pio był młodym księdzem napisał list do swojego spowiednika, w którym wyznał: „kiedy przychodzi noc i zamykam oczy, widzę Niebo, które zjawia się tuż przede mną. Ta wizja dodaje mi odwagi i mogę spać ze słodkim uśmiechem na ustach i spokojnymi myślami, czekając, aż mój mały towarzysz z dzieciństwa przybędzie, by mnie obudzić i modlić się razem słowami drogimi naszym sercom”. Jednego dnia Ojciec Alessio niosąc listy w ręce, zbliżył się do Ojca Pio i chciał go o coś zapytać, lecz Ojciec Pio nagle mu powiedział: „Nie widzisz, że jestem zajęty? Zostaw mnie w spokoju.” Ojciec Alessio odszedł upokorzony. Później Ojciec Pio go zawołał i powiedział: „Czy widziałeś wszystkie te anioły, które były blisko mnie? To byli Aniołowie Stróżowie, którzy przynieśli prośby od moich duchowych dzieci. Musiałem odpowiedzieć na ich potrzeby”. Lekarz zapytał Ojca Pio: „Tak wiele aniołów jest wciąż blisko Ojca. Czy Ojcu nie przeszkadzają?” „Nie”, odpowiedział Ojciec Pio, „One są bardzo posłuszne”. Jeden z duchowych wychowanków Ojca Pio powiedział: „Wydaje się, że Ojciec Pio zawsze wysłucha każdego, kto do niego przyjdzie”. Pewnego wieczoru do St. Giovanni Rotundo przybyła grupa przyjaciół. Krótko opisali oni łaski, o które chcieli prosić Ojca Pio i poprosili swoich Aniołów Stróżów, aby jak najszybciej zaniosły do niego te prośby. Następnego dnia po Mszy Świętej Ojciec Pio zwrócił się do nich: „Nie dajecie mi spokoju nawet w nocy!” Sądząc po uśmiechu Ojca Pio, zrozumieli, że modlitwa ich została wysłuchana. Ktoś zapytał Ojca Pio: „Ojcze, czy słyszysz co Aniołowie Stróże mówią do ciebie?” On na to odpowiedział: „ Oczywiście! Czy myślisz, że Aniołowie są tak nieposłuszni jak ty? Przyślij mi tu swojego Anioła Stróża!” Nie pisz do mnie, ponieważ nie mogę ci odpowiedzieć. Przyślij do mnie swojego Anioła Stróża a wszystkim się zajmę. Twój Anioł Stróż doniósł mi coś, co sprawiło, że zrozumiałem twoją nieufność. Wezwij swojego Anioła Stróża, aby cię oświecił i prowadził. Otrzymałeś go od Boga w tym celu, dlatego wykorzystaj go! Jeśli misja naszych Aniołów Stróży jest misją wielką, to misja mojego jest z pewnością większa. Musi on, bowiem, być nauczycielem i wyjaśniać mi inne języki. Ześlij mi swojego Anioła Stróża – on nie potrzebuje biletu na pociąg ani nie zdziera butów. źródło: => Modlitwy do aniołów -Anna Matusiak (oprac.) -Jest to bogaty zbiór hymnów, nowenn, litanii oraz innych krótszych lub dłuższych wezwań. W modlitewniku tym są też teksty Godzinek i pieśni, a także modlitw, których nauczył dzieci fatimskie sam Anioł Pokoju. Na końcu książki zamieszczone są fragmenty z Katechizmu Kościoła Katolickiego odnoszące się do nauczania „o stworzeniach duchowych, które nieustannie wielbią Boga i służą Jego zbawczym zamysłom wobec innych stworzeń”…. => NASZ ANIOŁ STRÓŻ – Oprac. s. Maria Jadwiga Jastrzębska -Teksty rozważań – przeplatanych wierszami pełnymi poetyckiej finezji – przypominają, jak często aniołowie pojawiają się na kartach Pisma Świętego, skłaniają do przemyślenia ich znaczenia w naszym życiu – aż po starość. „Do aniołów nie wypada tylko modlić się, prosząc o pomoc – aniołów trzeba czcić jako wysłanników Boga” – poucza Ksiądz Jan. Książeczka zawiera krótkie wprowadzenie do nabożeństwa ku czci świętych Aniołów i modlitwy do Aniołów, którzy pomagają nam w codziennym ziemskim pielgrzymowaniu. Uświadamia nam, że dzięki Aniołowi uczymy się nie tylko słuchać Boga i Jego pragnień, ale i dostrzegać, gdzie może się przydać nasza pomoc w dziele ratowania dusz. Ten modlitewnik pomaga nam również zrozumieć i odkryć, że Anioł Stróż prowadzi nas do prostolinijnej wierności i płomiennej miłości Boga, Któremu pragniemy służyć z radością…. Aniele śmierci zadam ci pytanie,wiem nie jestem godzien lecz odpowiedz mi na nie, jak tam jest gdzie duszę zabierasz czy bliscy czekają czy ktoś nas wspiera czy zmarli, widzą nasz trud życia czy wiedzą ile drogi do przebycia, kiedy się spotkamy, kiedy przywitamy z ludźmi których nie ma już z nami, nie ma granic, które chcą przekroczyć, aniele nie patrz mi tylko w oczy powiedz, którymi ścieżkami śmierć kroczy, pozwól bym miał po prostu głos proroczy, kiedy staniemy ze sobą twarzą w twarz, i odpowiesz na pytanie, ze me życie znasz, bo taki jest mój staż jako człowieka,jedno wiem że śmierć na nas czeka, wtedy spytasz jakim człowiekiem byłem, co zrobiłem, odkąd się urodziłem, chciałbym by tych slow było mnóstwo, ze me życie to nie było głupstwo, byle nie szybko poznałbym odpowiedz aniele śmierci to była moja spowiedź Amen! Pamiętasz może chłopaka młodego Andrzej miał na imię życia nie miał dość długiego, już nie spotkamy więcej jego ten jeden wypad z kolegami, zakończony nie tak jak się tego spodziewali, został sam w namiocie chciał nudę jakoś zabić, w końcu do tej wody wszedł ona musiała go tam zwabić, niestety z niej nie wyszedł, koniec był właśnie taki x3 Już minął drugi rok od tego wydarzenia, lecz się ciągle nic nie zmienia, bo my dalej pamiętamy, cierpienia jego mamy to jak ubolewała, wiadomość o syna śmierci do niej nie docierała, nie mogła w to uwierzyć cały czas płakała i rozmyślała czemu tak się stało, czemu te jezioro syna jej zabrało, te szukanie odpowiedzi spokoju nie dawało, w końcu się z tym pogodziła i się pomodliła do naszej matki boskiej, aby go chroniła Nie spotkamy również Krzyśka oddajmy hołd za niego od miesiąca kłótnie z żoną nie wytrzymał dłużej tego, w końcu pętla na szyje, ziomek nasz nie żyje, pamięć o nim w sercu mym nie zginie, byłem na pogrzebie widziałem kupę łez, nie mogli wciąż uwierzyć że to życia jego kres, był pracowity bardzo dobry chłopak z nim wesoło zawsze było, lecz od tak w straszny sposób wszystko się skończyło, a on osierocił swoje córy, teraz patrzy na nie z góry, a myślą ze ta miłość zburzy wszystkie mury, Agnieszko siostro ma kochana, przeze mnie nie poznana mimo tego faktu, na zawsze pamiętana, wyszła dusza z malutkiego ciała, powiedz mi gdzie jesteś jak ci jest tam w niebie, chciałbym tak bardzo stać przez chwile obok ciebie, marzenia się spełniają, lecz czemu chwile tak szybko mijają, mijają również kolejne lata a ja wciąż dziękuję,że podołałaś poczuć smak naszego świata, bólu jego nie poznałaś i może dzięki temu, po urodzeniu zamknięto ci powieki, Bóg zabrał cie do siebie obyś żyła To jest Ballada o śmierci, wiec podchodzę do tematu nadal pisze o sobie moje życie temat rapu, ciągle pytania dlaczego śmierć to robi, zabiera nam najbliższych i odbiera życie młodym, mam jedno na głowie, chodzi mi o Mikołaja, to co się tam wydarzyło wie tylko moja mama, mam dwóch młodych braci których kocham całym sercem i jedna siostrę którą kocham razem ponad więcej, miałbym jeszcze jednego tylko śmierć mi go zabrała, nie otworzył nawet oczu, matka już go pochowała, cala rodzina w żałobie, bez wyjątku załamana, nie zdążyła go przytulic, a i tak go pożegnała, teraz ciągle cierpi, dobrze wie ze nie jest sama, to jest Ballada o śmierci o mych bliskich nagrywana i wiec kochana mamo ze nie będziesz samotna, postać Króla DPW to postać łagodna, to postać niezwrotna często tez nie stworna,gdy trzeba KRL to postać potworna, i wiec kochana mamo ze ty tez jesteś mym Bogiem, dla twoich wrogów KRL wiecznym wrogiem, wiem ze każdy z was chce żyć tutaj jak najwięcej ja idę w życie dalej wraz z kolejnym wersem. Ten pierwszy chłopaczyna 23lata, wypadek na motorze, zostawił brata zostawił żonę, dzieci,no matkę czyli rodzinę, no kto by pomyślał ze tak szybko zginie, czas płynie a dzieci wciąż wołają tata, wciąż płaczą nie wiedza czemu nie wraca, no ze taka praca no ile można tak tłumaczyć, ze ten grób jest ich ojca w końcu muszą zobaczyć, tylko że te dzieci niczemu nie są winne, Michał odszedł już go nie ma a tragedię tą przemilczę i wciąż liczę na tylko jedna rzecz Boże, ze wychowasz te dzieciaki jemu kobiecie pomożesz, A ten drugi wiec miłość nie jest święta, zdradzony przez najbliższą na jego szyi pętla, powiesił się chłopak bo tak kochał ją nad życie ona miała go w dupie lubiła podwójne współżycie, odszedł czemu dlatego że miał dobre serce, ze chciał w końcu się zakochać jak w tej wymarzonej scence, ja powiem dlaczego ten chłopak dzisiaj nie żyje, bo chciał kochać był zdradzony i tego nikt nie ukryje. A ten trzeci i 200kilo żywej wagi, dla twej uwagi odszedł 2 lata temu i nie pytaj czemu, choroba ludzi nie wybiera, świętej pamięci Krzysia Anioł już zabiera, był mordą ponad mordy latał śmiało ulicami, by uczcić twoja pamięć Krzysiu dziś to nagrywamy i najgorszy dzień pogrzebu dla jego ziomali, pożegnali go łzami, obstawili grób zniczami no i dziś przyznam, że ten czas szybko leci Krzysiu światłość wieku usta niechaj do końca ci świeci, Ten czwarty, ale to nie był chłopak to było dziecko, 9 lat umarł na raka a to gorsze niż kalectwo, a jego matka myślami jest tam gdzieś z nim chodzą po zielonej łące świeci uśmiechniętych min, gdzie nie ma problemów, bo on dzisiaj tam przebywa, a w sercu swych najbliższych on zawsze bywa i choć wasze serca, dziś nie bite życia pąkiem to wiedz kochana mamo, ze twój syn jest już ANIOŁKIEM Odpowiedzi Aniele śmierci proszę powiedz mi,czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,najlepsze są dla ciebie młode ofiary,nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak miłości w każdym człowieku,nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku,nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak,ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak. blocked odpowiedział(a) o 14:20 rodzimy się by żyć żyjemy by umierać fretkax3 odpowiedział(a) o 22:42 .czas nie [CENZURA], nie stanie! ; być szanowanym przez chore społeczeństwo musisz być bardziej chory niż oni uwierz w toale co dzięki temu osiągniesz (nie wiesz?) powiem Cistracisz duszę i nie zyskasz nic!.Nigdy nie wiesz dla kogo możesz być uprzejmylepiej dobrymi wspomnieniami się biegiem czasu życie przestaje być proste, Nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawaćCiągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć skoro go nie ma Nie możemy przecież ciągle udawać,że jest dobrze..Nie ma mocy która by nam tu mogła nadzieję odebrać, To nie znaczy wcale, man, że nie możemy czasem przegraćwszystkooo!Gruby wymiata! ♥ ''Zrób co masz zrobić, nie zapomnij o niczym,pozwól by czas leciał, przestań ciągle minuty liczyć.'' I ♥ Grubson ! ` ... I za każdym razem, niech twe życie, promieniuje słońcem. SŁOŃCEM ! ` ... Choć naprawimy wszystkoooo .! Uważasz, że ktoś się myli? lub

aniele śmierci proszę powiedz mi tekst